HIT : Podczas gdy część zawodowego peletonu gotowała
się w australijskich tropikach, czołówka francuskich szosowców
uczestniczyła dziś w 55 edycji tradycyjnego cyclocrossu w bretońskim
Lanarvily.
Lanarvily, położony 600 km od Paryża, jest jednym z
najbardziej na zachód wysuniętym miejscem we Francji, co powoduje, że
jest nieustannie smagany chłodnymi wiatrami znad Atlantyku.
Mimo to od lat, zarówno fachowcy od brudnej jazdy, jak
uczestnicy pro-peletonu przyjeżdżają, aby sprawdzić formę i powalczyć o
prestiżowy tytuł. W tym roku górą byli szosowcy. Pierwsze miejsce zajął
Arnold Jeannsson (FDJ-BigMat), były specjalista w przełajach, ale teraz
jedna z nadziei kolarstwa szosowego nad Loarą. Na finiszu pokonał on
Johna Gadreta (AG2R La Mondiale), który mimo dobrej pozycji musi być
jednak zawiedziony, że nie poprawił swojego osiągnięcia z zeszłego roku.
Dwójka ta osiągnęła na mecie minutę przewagi nad Belgiem Kennethem van
Comperrnolle.
Pozostali znani szosowcy osiągnęli następujące wyniki:
6m – Jean Christophe Perraud – AG2R La Mondiale
9m – Arnaud Gerard – FDJ-BigMat
13m – Thomas Voeckler – Europcar
28m – Perrig Quemeneur - Europcar
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz