Ryder Hesjedal (Garmin-Sharp)- zwycięzca tegorocznego Giro
d`Italia zajął w wyścigu Tour of Beijing 18. miejsce w klasyfikacji
generalnej. Teraz uda się na odpoczynek, a potem na Hawaje!
Byłem w stu procentach skoncentrowany na klasyfikacji generalnej i wierzyłem w zwycięstwo dopóki nie przekroczyliśmy linii mety. Prawdopodobnie, gdyby etap kończył na podjeździe, wygrałbym. Nie żałuję przegranego sprintu. Peleton nas gonił, więc musieliśmy pojechać bardzo szybko- tak podsumowywał 5. etap ToB.
Hesjedal nie uniknął także pytań odnośnie sprawy Lance`a Armstronga, tym bardziej, że jego obecni koledzy z drużyny Garmin, tacy jak: Zabrieskie, Vande Velde czy Danielson są w to zamieszani: Byłem skoncentrowany na ściganiu. Wspierałem moich kolegów z drużyny. Cokolwiek by się działo, kiedy jesteśmy na wyścigu, skupiamy się tylko na tym- odpowiedział Ryder.
Po zakończeniu sezonu Hesjedal spędzi trochę czasu w Kanadzie, a potem uda się na Hawaje, gdzie będzie się przygotowywał do następnego sezonu: Spędzę tam zimę. Mam nadzieję, że uda mi się tam odpocząć i odbudować organizm, aby uzyskać dobrą formę na następny sezon. Po przerwie, którą miałem w sierpniu ze względu na kraksę w Tour de France widziałem sens w tym, aby wystartować w Pekinie i w ten sposób zakończyć sezon mając coś w nogach. W następnym roku zrezygnuję ze startu w Tour Down Under i zacznę ściganie w lutym, albo marcu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz