Świeżo upieczony zwycięzca
Tirreno-Adriatico, Vincenzo Nibali skupi się teraz na wyścigu Milan-San
Remo, gdzie poprowadzi Liquigas-Cannondale wraz z Peterem Saganem.
„Peter i Ja jesteśmy zgranym duetem”, powiedział Nibali dla włoskiej prasy. „On
będzie szukał swoich szans w sprincie, gdzie będzie musiał pokonać
Cavendisha. Ja będę musiał spróbować jakieś akcji wcześniej. Będziemy
starać się, aby wyścig był tak ciężki, jak to tylko możliwe. Jestem
jednak przekonany, że do realizacji tego planu znajdziemy kilku innych
sojuszników. Zdaję sobie sprawę, iż będę musiał wymyślić coś
zaskakującego by pokusić się o wygraną, lecz trudne wyzwania bardzo mnie
motywują”, powiedział Sycylijczyk.
Włoch nie czuje również zmęczenia, lub jakichkolwiek dolegliwości po „Wyścigu dwóch mórz”. „Absolutnie nie. Z tej imprezy wyniosłem tylko korzyści”, dodał. „Najważniejsze jest to, że bardzo wzrosły moje morale. Po kilku dniach odpoczynku, będę jeszcze lepszy niż wcześniej”, zakończył.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz